Moskitiera odchodzi do lamusa

Owady od niepamiętnych czasów były dla ludzi zmorą. Te małe organizmy w większości przypadków nie są w stanie zrobić nam wielkiej krzywdy ale z drugiej strony są niesamowicie irytujące i rozpraszające. Dlatego też człowiek, od dawien dawna, stara się z nimi walczyć. Nie jest to jednak zadanie proste. Na zewnątrz nie jesteśmy w stanie się ich pozbyć w żaden sposób. Dlatego też przynajmniej w domu chcemy stworzyć swego rodzaju oazę spokoju. Wolną od najróżniejszych insektów.

Pierwszym i najprostszym rozwiązaniem jest szczelne zamknięcie wszystkich okien. Dzięki temu mamy szansę uczynić nasz dom hermetycznym i…udusić się w nim. Jak rozwiązanie pośrednie wymyślono zatem popularne moskitiery czyli siatki zakładane na okna. Nie hamują one cyrkulacji powietrza ale jednocześnie stanowią swego rodzaju sito, które nie pozwala przedostać się owadom. Nie da się ukryć, że ta metoda okazała się bardzo skuteczna aczkolwiek nie do końca komfortowa pod względem estetyki. Okna z moskitierami wyglądają po prostu brzydko. Na szczęście rozwój techniki dał znać o sobie również w temacie walki z owadami.

Na rynku pojawiły się zupełnie nowe produkty, które coraz skuteczniej odstraszają niepożądanych gości. W chwili obecnej możemy zaopatrzyć się w chusteczki nawilżane specjalnym preparatem odstraszającym komary i kleszcze. Oczywiście najbardziej popularne są preparaty w aerozolu, które rozpyla się w danym pomieszczeniu. Z drugiej strony pojawiają się urządzenia zasilane energią elektryczną, które same rozpylają specjalny płyn tworząc barierę ochronną. Rozpylanie odbywa się cyklicznie dzięki czemu nasz dom jest bezpieczny przez cały czas. Co istotne płyny nie działają na wszystkie owady. Panuje tutaj swego rodzaju specjalizacja a więc możemy kupić preparat, który odstrasza komary i osy albo zupełnie inny, który walczy z komarami i kleszczami. Jedno jest pewne – sprzedawcy oferują nam w chwili obecnej dużo bardziej zaawansowane i przede wszystkim skuteczniejsze metody walki z owadami.