Jerzy Pilch powraca do zdrowia
Data dodania: 26-07-2014
Wyświetleń: 539
Przejdź do strony głównej
Przełom w leczeniu Choroby Parkinsona - chirurdzy znaleźli skuteczną metodę leczenia.
Jerzy Pilch po operacji mózgu – czy to oznacza medyczną rewolucję w kierunku leczenia Parkinsona?
Jerzy Pilch, znany pisarz i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, autor książek m.in. Pod Mocnym Aniołem, Miasto utrapienia, Spis cudzołożnic, poddał się skomplikowanej operacji mózgu, aby walczyć z zaawansowaną już chorobą Parkinsona.
– Przyjmuję leki, poddałem się operacji i tli się we mnie wiara, że moja choroba się kiedyś cofnie. Takie rzeczy trzymają przy życiu – mówi pisarz w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego".
Pisarz przeszedł operację, która częściowo odbywała się w znieczuleniu miejscowym, a częściowo pod narkozą. Przez jego mózg przechodzą dwie elektrody, które głęboko stymulują mózg, a pod obojczykiem umieszczona jest bateria, wymieniana co trzy lata. Pobudzenie mózgu prądem, wytłumia nadmierną aktywność części mózgu odpowiedzialnej m.in. za drżenie rąk.
Podobne operacje są wykonywane w Polsce od 2001 roku, w celu leczenia różnych schorzeń neurologicznych. Jest to rewolucja dla cierpiących na chorobę Parkinsona, którzy jeszcze kilkanaście lat temu nie mieli żadnej nadziei na poprawę swojego stanu zdrowia. Jednak sama operacja nie oznacza medycznego cudu. Nie jest to stricte metoda leczenia, ponieważ sprowadza się do łagodzenia objawów choroby, a nie do jej cofnięcia. Czasami efekty tak poważnych operacji na mózgu są nieprzewidywalne (był np. przypadek, że chory po przebudzeniu zapomniał języka polskiego i porozumiewał się tylko w języku angielskim).
Z wywiadu dla Tygodnika Powszechnego wiemy, że Jerzy Pilch czuje się dobrze. Przyjmuje leki i ma nadzieję na całkowity powrót do zdrowia. Parkinson jest o tyle niewdzięcznym schorzeniem, że często najbliższe otoczenie nie wie jak się zachować – unikać tematu, czy rozmawiać? Autor książki Pod Mocnym Aniołem sam doświadczył lęku innych, - niektóre numery telefoniczne przestały się odzywać – mówi pisarz.
Choroba Parkinsona jest poważnym problemem w świecie medycznym. Szacuje się, że choruje na nią 80 tysięcy Polaków, a jeszcze do niedawna chorzy mogli tylko pomarzyć o zachowaniu sprawności fizycznej i społecznej. Dziś coraz więcej chorych decyduje się na elektrostymulację, która hamuje objawy Parkinsona. Duża część osób wierzy również, że kiedyś dzięki tej metodzie będzie możliwe cofnięcie całkowite choroby. Czy tak się stanie? Obecnie jest to wielki postęp w farmakoterapii, metoda łagodzi chorobę Parkinsona, jednak być może w przyszłości stymulacja mózgu będzie całkowicie uleczała pacjentów.
Agata Nowakowska-Działowska
Jerzy Pilch, znany pisarz i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, autor książek m.in. Pod Mocnym Aniołem, Miasto utrapienia, Spis cudzołożnic, poddał się skomplikowanej operacji mózgu, aby walczyć z zaawansowaną już chorobą Parkinsona.
– Przyjmuję leki, poddałem się operacji i tli się we mnie wiara, że moja choroba się kiedyś cofnie. Takie rzeczy trzymają przy życiu – mówi pisarz w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego".
Pisarz przeszedł operację, która częściowo odbywała się w znieczuleniu miejscowym, a częściowo pod narkozą. Przez jego mózg przechodzą dwie elektrody, które głęboko stymulują mózg, a pod obojczykiem umieszczona jest bateria, wymieniana co trzy lata. Pobudzenie mózgu prądem, wytłumia nadmierną aktywność części mózgu odpowiedzialnej m.in. za drżenie rąk.
Podobne operacje są wykonywane w Polsce od 2001 roku, w celu leczenia różnych schorzeń neurologicznych. Jest to rewolucja dla cierpiących na chorobę Parkinsona, którzy jeszcze kilkanaście lat temu nie mieli żadnej nadziei na poprawę swojego stanu zdrowia. Jednak sama operacja nie oznacza medycznego cudu. Nie jest to stricte metoda leczenia, ponieważ sprowadza się do łagodzenia objawów choroby, a nie do jej cofnięcia. Czasami efekty tak poważnych operacji na mózgu są nieprzewidywalne (był np. przypadek, że chory po przebudzeniu zapomniał języka polskiego i porozumiewał się tylko w języku angielskim).
Z wywiadu dla Tygodnika Powszechnego wiemy, że Jerzy Pilch czuje się dobrze. Przyjmuje leki i ma nadzieję na całkowity powrót do zdrowia. Parkinson jest o tyle niewdzięcznym schorzeniem, że często najbliższe otoczenie nie wie jak się zachować – unikać tematu, czy rozmawiać? Autor książki Pod Mocnym Aniołem sam doświadczył lęku innych, - niektóre numery telefoniczne przestały się odzywać – mówi pisarz.
Choroba Parkinsona jest poważnym problemem w świecie medycznym. Szacuje się, że choruje na nią 80 tysięcy Polaków, a jeszcze do niedawna chorzy mogli tylko pomarzyć o zachowaniu sprawności fizycznej i społecznej. Dziś coraz więcej chorych decyduje się na elektrostymulację, która hamuje objawy Parkinsona. Duża część osób wierzy również, że kiedyś dzięki tej metodzie będzie możliwe cofnięcie całkowite choroby. Czy tak się stanie? Obecnie jest to wielki postęp w farmakoterapii, metoda łagodzi chorobę Parkinsona, jednak być może w przyszłości stymulacja mózgu będzie całkowicie uleczała pacjentów.
Agata Nowakowska-Działowska
Przejdź do strony głównej